Komentarze: 1
Dzisiaj nic nie napisze bo jak przyszedem z pracy do domu i otworzylem loduwke to myslalem ze mnie roznesie.A chodzi o to ze z wczorajszego dzionka zostaly mi dwa browarki (nie wspomne o bakaniu :)) ktore dalem sobie do loduwy zeby byly fajne na dzisiaj i okazalo sie ze nie mA jednego browarka bo stary mi wychlapal i na jego szczescie ze nie ma go w domciu . Teraz czekam na starych zeby wyzygali jakas kaske na browarki.